poniedziałek, 19 października 2015

Rowerem po zielonej trasie Kraków-Tarnów

Duuużo zieleni i leśnich klimatów a do tego asfaltowa trasa prawie bez samochodów, to bez wątpienia najlepsza trasa jaką do tej pory jechałem rowerem do Tarnowa:


Etap 1. Z Krakowa do Niepołomic. Niestety, brak pełnej ścieżki rowerowej (w planach jej realizacja do 2020 roku). Puki co skorzystałem z PKP, kosz przejazdu z rowerem, jak pamiętam ok. 7zl. Wysiadłem w Staniątkach

Etap 2. Żubrostradą przez puszczę Niepołomicką. Cała trasa jest wyasfaltowana, a samochodów tam raczej nie powinieneś spotkać, dominuje cisza i relaks.

Etap 3. Przez wioski - generalnie spokojnie, prawie brak ruchu, a przez połowę trasy mamy lasy choć asfalt tam już gorszy, droga jednak zdecydowanie szersza i też bardzo przyjemna. Tu przydała się nawigacja która była bardzo przydatna aby się nie zgubić

Etap 4. Lasy Wierzchosławickie - super trasa, o której istnieniu nie wiedziałem wcześniej. podobnie jak w Żubrostrada jest wyasfaltowana na całej swojej długości, no i brak samochodów

Etap 5. To już dojazd do Tarnowa, tylko na tym odcinku spotkałem duży ruch i jest to najmniej przyjemny etap.

Czekam na obiecane EuroVelo4.